Type Here to Get Search Results !

Bottom Ad

hormon wzrostu testolan

Kulturystyka która nie powróci lata 50, 60, 70, 80

kulturystyka lata 60 70 80
W dzisiejszych czasach coraz mniej osób uprawia aktywnie sport, nasze życie zostało zdominowane przez nowinki techniczne.

Pomimo tego wszystkiego kulturystyka jest coraz częściej doceniana przez młodych ludzi, choć nie tylko. Rzadziej jest uważana jako temat tabu. Zaledwie 40-50 lat temu znajdowała się w "podziemiu".
Ludzie uprawiający ten sport uważani byli za odmieńców, ponad wszelkie normy rozwijających swoje ciała. Skoro wtedy tak uważano, jakby zareagowano na widok dzisiejszych "mistrzów" żelaznego sportu. Obecny sport zmienił się nieporównywalnie - co by pomyślał Eugene Sandow - pierwszy człowiek, który zaczął świadomie uprawiać kulturystykę oraz ją popularyzować.

Co by powiedział widząc, że coraz więcej młodych osób (i nie tylko) używa do rozbudowy mięśni niedozwolonych środków. Sport uprawiany dla zdrowia i budowy "czystego" ciała zmienił się w machinę błyskawicznie rozbudowywującą ciała do nienaturalnych rozmiarów, działając na niekorzyść zdrowia.

Żelazny sport prawdopodobnie nieodwracalnie jest już związany z dopingiem. Czy kiedyś się to zmieni? Jeżeli choć jedna osoba uprawia go tylko dla zdrowia i własnej przyjemności, to może kiedyś powróci do swego poprzedniego stanu.

Obecni "mistrzowie" kulturystyki niewątpliwie przekraczają wszelkie dopuszczalne normy odnośnie muskulatury ciała. Posiadają ważące 120 kg ciało i niesamowicie rozwinięte mięśnie.
Zapomnieliśmy w jakim celu zaczęto uprawiać ten piękny sport. Było nim chęć doścignięcia ideału człowieka, pięknie wyglądającego, zdrowego ciała, które charakteryzowało się niezwykłą sprawnością.

Nie można uznać, że 120 kg człowiek jest sprawny fizycznie, ponieważ tak ogromna masa bardzo ogranicza człowieka ruchowo. Niejednokrotnie oglądając dzisiejszych kulturystów można zauważyć, że posiadają pocięty brzuch (co jest pozytywną cechą), ale również wystający, będący znacznych rozmiarów.
Pominęliśmy niezwykle znaczące kanony jakie prezentowali tacy kulturyści jak: Frank Zane, Larry Scott czy Franco Columbu (nie zapomijając oczywiście o "królu" Arnoldzie). Prezentowali oni poprawną, miłą dla oka muskulaturę, a w dodatku byli inspiratorami wielu późniejszych championów oraz przeciętnych ludzi.

Coraz częściej po doping sięgają młodzi ludzie, chcąc stać się potężniejszymi od swoich rówieśników. Szybko zwiększają masę, lecz często kosztem zdrowia, czy to jest tego warte? Ich autorytetami są wielcy kulturyści. Pragnąc stać się tacy jak oni, sięgają po niedozwolone środki.
Możliwe jest, że niektórzy czołowi kulturyści nadużywają sterydów, jednakże w pewnym sensie jestem w stanie ich zrozumieć (podkreślam, że nie pochwalam, ale rozumiem).

Na tym poziomie liczą się już poważne pieniądze, kulturystyka stała się po prostu pracą. Menedżerowie wywierają ogromny wpływ i większe są wymagania. To wszystko wywiera ogromne działanie na ludzką psychikę. Jednakże coś ich jeszcze różni od niedoświadczonej młodzieży. Biorą to pod specjalistyczną opieką lekarzy.

A to jest ogromna różnica, ponieważ wiedzą czego się mogą spodziewać. Na tym poziomie pomimo wszystko, oni doskonale zdają sobie sprawę, ze ryzykują zdrowiem oraz że ciało kiedyś się upomni o swoje.
Nie należy również zapominać, że nie tylko mięśnie rosną, ale również organy wewnętrzne. To wszystko ponosi za sobą pewne konsekwencje.
Warto wspomnieć o Arnoldzie Schwarzeneggerze, który podczas swojej kariery używał sterydów (nie mam zamiaru tutaj go obrażać, ale pokazać pewną różnicę). Nie ukrywał tego, ale co jest ważne, należy wspomnieć w jakich ilościach on to brał.

Arnold brał najpierw dwie tabletki dianabolu dziennie, zanim zdecydował się wziąć trzy, zapytał lekarza. Obecnie młodzi ludzie nie wiedząc czym ryzykują, a może i wiedzą zażywają 6, a nawet do 8 tabletek dziennie.

Kiedyś kulturyści brali z głową, nie tak, jak teraz. Uważano, ze ciężki trening jest podstawą rozwinięcia muskularnej sylwetki, a dieta i doping to tylko dodatek. Dziś jest niestety na odwrót. Podstawą jest dieta i koks, a trening to tylko dodatek. Przykład: obecni kulturyści (przynajmniej tak podają) trenują jedną partię mięśni tygodniowo, kiedyś 2-3 razy w tygodniu.

Obecnie trening trwa 1,5 do 2 godzin, kiedyś od 2 do 4. Robili niewyobrażalne maratony stosując najróżniejsze metody treningowe. Można to zdefiniować tylko w jeden sposób - jako prawdziwa kulturystyka.

Sprawdź: testosteron w tabletkach Testolan

Prześlij komentarz

0 Komentarze

Below Post Ad

tabletki na masę mass somatodrol

Bottom Ad

tabletki na masę mass somatodrol